niedziela, 15 kwietnia 2012

Krótka historia ubioru i mody cz. 2


W pierwszym wpisie dotyczącym krótkiej historii mody męskiej naszą podróż zacząłem w czasach starożytnych i skończyłem na średniowieczu. Druga, a zarazem ostatnia część krótkiej historii mody męskiej zakończę na czasach współczesnych, chociaż jak się okaże na końcu, drastyczny rozwój mody zakończył się ponad 100 lat temu.

Czasy Króla Słońce

Ludwik XIV, król Francji, nazywany w historiografii Królem Słońce był jednym z ważniejszych kreatorów i dyktatorów mody, który przyczynił się do rozwoju męskiej garderoby. W czasach intryg na dworze królewskim potrzebna była nowa opcja przenoszenia tajnej korespondencji. Dawniej służyły do tego szerokie rękawy, jednak akurat modne stały się wąskie rękawy zapinane na guzik. Tak więc król musiał wymyślić coś nowego i w ten sposób powstały pierwsze kieszenie przy szustokorze, czyli przodku dzisiejszego fraka.
Szustokor
Źródło: Wikipedia

Poza kieszeniami za czasów Ludwika XIV wprowadzono również po raz pierwszy krawaty, które były pierwszą ozdobą na szyje mężczyzn, która nie kojarzyła się ze śmiercią. Modne stało się również noszenie kamizelek, które nie aż tak długie zachowały się do dziś.

Jeszcze jedną rzeczą o której nie można zapomnieć mówiąc o Ludwiku XIV i za co jestem chyba najbardziej wdzięczny (na równi z kieszeniami, bo gdzie bym teraz nosił telefon) jest rozpropagowanie nacięcia z tyłu marynarki. Na początku powstało ono po to, aby wygodniej było jeździć konno. Dzisiaj też służy ono w dużej mierze wygodzie.

XIX wieczna Anglia

Lord Brummel
Źródło: Wikipedia

Anglia jest ostatnim przystankiem w historii mody. Wszystko zaczęło się od lorda Brummela. Był on osobą niezwykle dbającą o wygląd i styl. To on stwierdził, że elegancja musi być ukryta. To za jego słowami zmieniono kolor noszonych przez dżentelmenów strojów i dlatego teraz garnitury są czarne lub szare (chociaż biały też zaczął zyskiwać sobie pomału na łasce).

Wreszcie to Brummel wydłużył krawat, a kamizelkę, która jeszcze od czasów Ludwika XIV była długa, kazał skrócić. Uważał, że jedyna dopuszczalną biżuterią dla mężczyzny jest zegarek. Ja bym osobiście dodał do tego, jednak tylko podczas niezwykle ważnych uroczystości, sygnety rodowe - mówię tutaj o oryginalnych pierścieniach, a nie jakichś zrobionych na zamówienie u złotnika z wymyślonym herbem. Jest to według mnie oznaka zarówno dobrego pochodzenia właściciela jak i kultywowanie tradycji polskiej sięgającej czasów średniowiecznych.

Ostatnią osobą o której chciałbym wspomnieć, a która ukształtowała znaną dzisiaj garderobę dżentelmena był Edward VII. Co prawda był on niezwykłym kobieciarzem, ale miał również nienaganne maniery. Przez swoja pozycję jak i obycie miał mnóstwo naśladowców i jeśli król coś zrobił, tak też i zrobiła reszta. Najlepszym tego przykładem jest legenda mówiąca o tym, że gdy król udał się pewnego razu do toalety, wracając zapomniał zapiąć dolnego guzika kamizelki i tak oto cały dwór, rozpiął ostatni guzik. Ten kanon obowiązuje do dziś i jest nad wyraz przestrzegany. Edward VII nosił również jako jeden z pierwszych jednorzędowe 3 – 4 guzikowe garnitury, nie zawsze zgodne z kolorystyką całości stroju kamizelki, a także szerokie krawaty.

W ten sposób dobrnęliśmy do czasów dzisiejszych, gdzie już nie ma takich postaci jak lord Brummel, czy król Grzegorz VII, które by niemalże z dnia na dzień zmieniały modę. Jest mnóstwo projektantów i dyktatorów mody, ale jak przyjrzeć się ich kreacją to można tylko się spytać, gdzie takie stroje należy nosić, bo niektóre to nawet nie nadają się do domu, tylko do powieszenia na manekina.

Niewielu zostało już dzisiaj prawdziwych dżentelmenów, od których biła by łuna elegancji, tylko po założeniu zwykłego garnituru. Dzisiaj patrząc na młodych ludzi zastanawiam się, w którym momencie moda tak się zmieniła, że idąc ulicą zadaję sobie pytanie, czy strój który ma na sobie chłopak przede mną jest strojem damskim, czy męskim.

Mam nadzieję, że prawdziwa moda dżentelmenów jednak nie umarła i wróci, i mężczyzna znów będzie mężczyzną.

Na co komu nowe buty, kiedy surdut spruty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz